Gość jest naprawde świetnym aktorem. Szkoda tylko ze zginął w The Boondock Saints. Dziwi mnie to ze zagrał w tak niewielu filmach. Ci co kreca komedie nie wiedza co traca nie zatrudniajac go. Pozdro.
Koleś o takim potencjale aktorskim zagrał tylko w jednym filmie?? Bez sensu. Swoja rola w Boondock Saints przebił nawet takiego wyjadacza jak Willem Dafeo a to o czymś świadczy.