Ten pan powinien wystąpić w roli Geralta z Rivii. Sprawdził się już na podobnym stanowisku i- nie
oszukujmy się- wygląda jak Geralt doskonały:
http://1.fwcdn.pl/ph/05/41/600541/338367.1.jpg
Welcome from Hollywood!
We are glad to inform you that Chris Hemsworth has been chosen to play the role of Geralt of Rivia in the oncoming ekranizejszyn of The Witcher. We hacked this profile to write it and thank you for your suggestion.
Greetings, Theodor Knox.
Cholera, myślałem, że to autentyk :D nie wiem czy Chris zagra Geralta, ale film na pewno powstanie :D
Doklei mu się kilka blizn, strzeli pysk na biało, zaszczepi jaszczurkowate soczewki i będzie Geralt jak malowany. A w każdym razie lepszy od imć pana Żebrowskiego i innych pięknych z poprzedniej ekranizacji.
Akurat pan Michał był dobrym Wiedźminem, tfu, był złym wiedźminem, ale jak na Polskie standardy to lepszych nie było.
Żebrowski z wyglądu (oczywiście po charakteryzacji) akurat bardzo dobrze wpasował się w rolę Wiedźmina. Tylko głos nie ten, mimika taka jakby nie do końca, no brakowało tego czegoś. Hemsworth jest przede wszystkim zbyt przypakowany i ma urodę takiego zadziornego chłopaka, a tu raczej przydałby się taki zimny, wyrachowany skurczybyk z nutką nostalgii.
zgodzę się, Żebrowski był świetnym Wiedźminem tylko szkoda , że nie mieli budżetu rodem z Hollywood :/ może kiedyś amerykanie się tym zajmą oczywiście przy dużej pomocy polaków znających prozę Sapkowskiego
No ale Żebrowski... to delikatnie mówiąc i próbując go nie obrazić to wyglądał jak pipa a nie Geralt. Kaloryferu to on nie miał w ogóle, a wiedźmin po tylu spotkaniach z potworami jakieś muskuły musi mieć.
Gdyby za film zabrali się profesjonaliści to Żebrowski otrzymałby odpowiednią dietę i wyćwiczenie, miałby lepszą charakteryzację i byłoby zajebiście :)
Dokladnie, Geralt jest wspanialyale ma wg ksiazki parszywa morde xD Czego nie mozna powiedziec o panu Chrisie :p
Rzeczywiście pasowałby. Jakoś wcześniej o nim nie pomyślałam. Szkoda tylko, że nie ma zainteresowania książkami Sapka :(
Moim zdaniem jest zbyt napakowany i ma za ładny uśmiech. Z charakteryzacją nie byłoby źle, ale mi do roli Geralta nieco bardziej pasuje Jackman. Chociaż na Chrisa się baardzo miło patrzy i nawet jeśli nie do końca pasuje i tak bym go chętnie zobaczyła w tej roli ;)
Dokładnie, jestem tego samego zdania. Po prostu idealnie pasuje do tej roli, jak nikt inny ; J Szkoda tylko , że pewnie nie zrobią tego filmu za granicą : (
Fakt, pasuje do roli Geralda. Jeśli chodzi o ekranizację przez Hollywood tu dzież inną fabryką filmów amerykańskich to być może kiedyś powstanie ale niewiele będzie miała wspólnego z prozą Sapka w temacie Wiedźmina.
Z Korei Północnej. Szanowny Przywódca Towarzysz Kim Dzong-un, realizując twórcze zadanie wskazywania postępowemu światu drogi do komunizmu i dżucze - uważa, że Wiedźmin niesie za sobą dziejowe przesłanie walki z wysykiem i kapitalizmem.
Chris pasuje idealnie plus Kate Beckinsale w roli Yennefer http://www.filmweb.pl/person/Kate.Beckinsale#picture-168
Wiedźmin nie grzeszy urodą wg książek, dlatego też idealna bylaby tylko jedna osoba na wybrane stanowisko: Mads Mikkelsen. Znakomity aktor i wygląd idealny do tej roli, ale tak jak ktoś powiedział, możemy sobie marzyć o tym że nakręcą Wiedźmina.
Mads Mikkelsen to raczej nie pasuje z tą swoją zakazaną twarzą. Za mocno przypomina bardziej jakiegoś nazistę, niż Wiedźmina.
W sumie chyba nadawałby się. Niemniej po tym co widziałam wyrabia Bloom jako Legolas w Hobbicie 2...no dla mnie to jest rasowy Wiedźmin;P
No w Hobbicie 2 już nie jest taki grzeczniutki. To raczej maszyna do rąbania mięsa;)
A Orli się trochę poszerzył, tu i ówdzie. Według mnie byłby perfect, ale jak kto woli.
Ciekawy temat wymyśliliście,muszę przyznać.Problem tylko w tym,że Juesej nie za bardzo kwapi się do kręcenia czegokolwiek z polskim rodowodem.Już miał być amerykański Kiler i coś cisza.Ale nie zmienia to faktu,że sam bym chętnie zobaczył taką amerykańską wersję.The Witcher:The Killer Monsters,czy coś takiego (nie jestem za bardzo dobry z anglika) W każdym razie,co by to nie było,to chyba i tak przebiło by polską wersję,nawet gdyby zrobił to Uwe Boll (choć mogę się mylić) ale paradoksalnie,to chyba jedynie on mógłby się tego podjąć,bo inni raczej mieli by to głęboko w dupie,a jemu w końcu zbraknie tych gier,bo robi to w ilościach hurtowych.
Przykro mi to mówić, ale Dungeon Siege w wersji Bolla wciąż był lepszy niż Rywinowa defraudacja publicznych środków.
No i to niestety prawda,choć niewygodna,bo wszyscy tu po Uwe jadą.Jak sobie tego naszego Wiedźmina przypomnę,to naprawdę filmy Bolla to przy tym kasowe superprodukcje.W naszym Wiedźmie wszelkie braki były chyba nagradzane ilością przysłowiowych gołych bab na ekranie.Śmiem nawet twierdzić,że film (gdyby powstał) The Witcher:Official XXX Parody nadal by był lepszy,niż polski pierwowzór.
Mi się podobał pierwszy pomysł amerykańców, jak rozważali Nicolasa Cage'a w roli Geralda, ale nie wiem czy to aktualne, bo o tym mówiono 2 lata temu.
Nie obiło mi się o uszy,ale może zostawmy Nicolasa w spokoju?Tylu jest młodszych aktorów,którzy lepiej by do tej roli pasowali,że nie ma co się pastwić nad Cage'em.Hemsworth by się nadał,czemu nie.Dobrze mu w długich kudłach i jest wysoki.Gdyby za taki film wziął się odpowiedni reżyser,dali by jakiś sensowny scenariusz i fajnych aktorów,nie tylko w pierwszym planie,to film mógłby być hitem.Amerykańce mają kupę kasy,rozwiniętą technikę w zakresie efektów itp. więc film naprawdę mógłby robić wrażenie.Nie ma co patrzeć na to przez pryzmat naszego polskiego dzieła.Ja osobiście tylko bym przyklasnął,gdyby ktoś zechciał się za to wziąć,ktokolwiek (byle nie nasi)
Ale Gerald nie jest wcale taki młody. Właśnie ktoś starszy by się nadał. Tzn. ktoś po 40ce, a nie jakiś 20sto kilku latek.
Skoro tak,to widzę tylko jednego aktora do tego:Sean Bean.Wyjąć go z Gry o Tron,dołożyć mu te "kocie oczy" parę blizn na twarzy i mamy Gerarda.Tyle tylko,że ma trochę więcej,niż 40 lat.