Sir Arthur Eddington (David Tennant) jest wybitnym brytyjskim astrofizykiem. Pewnego dnia natrafia na ciekawy artykuł naukowy, który podważa teorię dynamiki Newtona, napisany przez niejakiego Alberta Einsteina (Andy Serkis). Zaintrygowany postanawia skontaktować się z autorem tekstu.
uwielbiam to że polacy znają się na wszystkim - na astronomii również i narzekają na to że film
jest za malo "astronomiczny, język nie taki, a teoria względności potraktowana
powierzchownie" ręce mi na to opadają. Chciałabym zobaczyć jak ktoś teorię względności
wykłada w takim filmie w ciągu 1,5h fizycznym...
Jako studentka nauk scislych az sie sama prosilam o wolny czas na obejrzenie tego filmu. Warto bylo? Owszem! Film z klimatem minionej epoki... Stwierdze rowniez, ze po ogladnieciu tego filmu az chcialo mi sie zajrzec do ksiazki z fizyki.
Film podobał mi się na 5,5,/6 na 10. Miał dobre momenty i ciekawie przedstawia tło historyczne i polityczne.
Natomiast wątek gejostwa Eddingtona (wymyślony – nie potwierdzony biograficznie) oraz ostatnia maksyma, jakoby Eddindton ostatecznie do niego szczególnego nie doszeł, bo łączył fizykę z wiarą, pokazują...